madagaska

kurde własnie sie dowiedziałm ze mój kumpel odebrał sobie życie wczoraj o 23....przez jakąś apnienke(moja koleżanke) zerwała z nim i sie zatruł tabletkami i wypił 3 nalewki ...o i żyłki sobie próbował podciąć!! jejku.....wczoraj sie dowiedziałm że moja koleżanka z którą gadałam sopbie czasami na czacie zmarła na raka.... jezuuuuuuuuuu co sie dzieje??  a jaeszvcze w maju mój kuzyn przedawkował narkotyki a rok temu mój przyjaciel(niedoszły chłopak) tesh przedawkował narkotyki...niby przezemnie... ale to juz swoją drogą:( jejku ludzie przestańcie mnie tak ranić ja juz psychicznie wymiękam kto mi pomiże?? ludzie ratunkuuuuuuuuu

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

dzisiaj chciałam zerwac z moim chłopakiem:( ehh ale tak sie głupio poczułam jak by on ze mną chciał zerwać rzołądek do gardła mi podszedł......spytałam co by zrobił gdybym z nim zerwała on odpowiedział ze by sie zabił.....jezu co wy z tum zabijaniem sie?? ludzie przestańcie..a z moim chłopakiem to ja nie zerwe chyba nigdy

kocham go bardzooooooooooooooooo i nigdy go nie zostawie!!! nigdy!!! niew będzie sie zabijał przezemnie !!!

aga trzymaj sie bo ja już wysiadam psychicznie!!!!!pa all:(

Kicia sie znalazła:) na szczęście bo bym miała dopiero płakania:) hihi

Jejku z trudem przychodzi mi powiedzieć(napisać) to wszystko co ukrywałam przez tyle miesięcy...ale to nie ja..to moi rodzice tak postanowili:(

Jeszcze troszke z tym poczekam ...

Aga mam do ciebie proźbe... nie mów nikomu o tej rozmowie bo troszke Wiesz i mogła byś coś przekręcić albo co,s i lipka by była...ja z nim pogadam sama....

i sie nie dołkuj bo nie ma po co ...chciała bym aby ci sie uozyło z Tomkiem...o właśnie wielkie pozdro dla Tomka:)

oki spadam na gg:) bo troszke ludzi sie dobija:) heh papa:)

  witam wszystkich :)

chciała bym was przeprosić za to całe kłamanie was i za te wszystkie sciemy .. a zwłaszcza mojego kochanego Arka który mi wierzył i ufał.....(po tym wszystkim juz tak nie będzie:( )

kocham go ale niestety moje zapewnienia nie były prawdziwe.....niestety..jak by wiedział to byśmy napewno nie byli ze sobą!! ale wstrzymam sie z tym i sprawdze najpierw czy to na 100% pewne jest:P szkoda mi będzie was ...ale pamietac to ja o was będe:) kocham was ....wkońcu to wy mnie zmieniliście i troszke pomogliście w trudnych chwilach;)  dzięki wielkie pewnej osobie w której przyjaźń już zwatpiłam(ps pamiętaj że ja wiem co kiedy zrobisz zbyt bobrze cie znam !!) niom wiec ta osoba już nie jest nawet na mojej liście nieprzyjacieli ...jest już nikim ,powietrzem nie ma tej osoby dla mnie za tą lekcewage i za brakszacunku do mnie... ehhhh wiedziałm to nie od dzisiaj ale teraz sobie to uświadomiłam dopiero!! dobra ide bo kicia mi gdzieśuciekła i musze ją znaleść bo pora spać...jutro napisze jakąś notke dotyczącą tego co dzisiaj chciąłam wam napisać ale nie mam odwagi:( do jutra...   papa